Noworoczne postanowienia. Po długiej świątecznej przerwie taki był dzisiejszy temat dyskusji z moimi uczniami. Skąd taki pomysł? Fraza „postanowienia noworoczne” u progu stycznia odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Słyszymy o nich w mediach i nawet małe dzieci mają w tej kwestii wiele do powiedzenia.
Bardzo wielu z nas je podejmuje. Wierzymy, że data 1. stycznia w cudowny sposób otworzy przed nami wrota do upragnionej zmiany. Rzecz nie tylko w tym, jaki cel sobie postawimy, ale czy będziemy w stanie wytrwać w jego realizacji odpowiednio długo, by osiągnąć upragnione rezultaty. A statystyki nie są niestety dla nas pomyślne. Niektóre badania wskazują, że zaledwie 8% osób, które poczyniło noworoczne postanowienia dotrzyma ich i będzie mogła cieszyć się z osiągniętych celów. Czy zatem warto takie postanowienia poczynić? Warto- z rozsądkiem, metodycznie i wspólnie z najbliższymi.

Zgodnie z danymi opublikowanymi na witrynie discoverhappyhabits.com blisko 40%[1] ankietowanych nosi się z poważnym zamiarem podjęcia postanowień noworocznych. Jak czytamy dalej
– 87% respondentów było pewnych, że wytrwa w swoich postanowieniach, ale do lutego tylko 22% wytrwało w nich w całości. 54% wytrwało w nich „w większości”.
– najpopularniejsze postanowienia noworoczne dotyczą poprawy kondycji fizycznej i zdrowotnej, oszczędzania, diety, utraty wagi.
– niektóre postanowienia dotyczą celów zawodowych- przekwalifikowania się, poszerzenia kompetencji czy awansu (choć te dotyczą zaledwie 7-9% ankietowanych), niewiele jest też tych dotyczących budowania relacji.
Dlaczego tak wielu z nas podejmuje się realizacji postanowień noworocznych i jednocześnie tak niewielu z nas jest w stanie w nich wytrwać?
Badań na temat postanowień noworocznych jest niewiele. Jednym z pionierów badań nad noworocznym samodoskonaleniem jest doktor John Norcross, który już w latach ’80 podjął się próby udzielenia odpowiedzi na pytanie Ilu z nas zrealizuje swoje cele w nadchodzącym roku? Wyniki badań Norcrossa pokazują, że mamy około 40% szans na dotrzymanie w swoich postanowieniach w okresie do 6 miesięcy. 19% badanych wytrwało w swoich postanowieniach jeszcze dwa lata po przeprowadzeniu badania, co wskazuje na wypracowanie nowych nawyków. Badanie było powtarzane w latach ’90, kiedy to również osiągnięto podobne wyniki. Niektóre badania ankietowe nie są jednak tak optymistyczne i wskazują, że trwałe zmiany osiąga 8- 10% ankietowanych. Nasze powodzenie zależy od wielu czynników, którym przyjrzymy się nieco bliżej.
Okoliczności
Zastanawiające jest, jak bardzo przywiązujemy wagę do magii dat. Często chcąc wprowadzić zmianę w swoim życiu ustanawiamy sobie symboliczną linię startu. Nasze działania nabierają tempa „od Nowego Roku”, „od poniedziałku”, „jak skończę 30/40/50 lat”, „na emeryturze”… Moi uczniowie często mówią „od września” albo „po feriach”. Nic w tym dziwnego. Dużą role odgrywa tu czynnik kulturowy. Nasz rytm życia podzielony jest na okresy (lata, semestry, cykle życiowe i zawodowe), a rozpoczęcie kolejnego etapu sprzyja wprowadzaniu upragnionych zmian. Psychologowie zwracają uwagę, że towarzyszy nam wówczas wysoki poziom motywacji, większa otwartość na nowości i gotowość do zmiany.
Katherine Milkman, profesor The Wharton School Uniwersytetu Pensylwanii twierdzi, że podjęcie zobowiązań wraz z rozpoczęciem nowego etapu w życiu daje nam zastrzyk optymizmu. Wiąże się to z przekonaniem, że otrzymaliśmy nową szanse na nadrobienie dotychczasowych niepowodzeń a rozpoczęcie kolejnego okresu w życiu (jak Nowy Rok) to odcięcie się grubą kreską od przeszłości. Dlatego wdrażanie postanowień wraz z rozpoczęciem kolejnego etapu w życiu jest okolicznością sprzyjającą.
Po drugie, planowanie zmiany wymaga przyjrzenia się własnej motywacji. Wiele postanowień noworocznych, które podejmujemy nie wynika z naszej własnej potrzeby a presji otoczenia. Chcemy doskoczyć do standardów wykreowanych przez media społecznościowe, najbliższe otoczenie itp. Czasami podejmujemy pewne wyzwania dla towarzystwa, chcąc dodać otuchy partnerowi czy przyjacielowi. To nie przekreśla jeszcze naszych starań. Wiemy jednak, że dla podtrzymania motywacji zidentyfikowanie się z celem ma kluczowe znaczenie. Ważne pytanie, jakie warto sobie postawić na tym etapie brzmi:
Czy to co chcę osiągnąć jest DLA MNIE ważne?
Obwieść światu
Analizując doświadczenia osób, które osiągnęły swoje noworoczne cele zauważyć można pewną prawidłowość. Osoby, które publicznie mówią o swoich celach mają większą skłonność do wytrwania w swoich postanowieniach. Otoczenie społeczne uruchamia mechanizm kontroli- obserwujemy, dopytujemy, a to rodzi pewien rodzaj presji. Na marginesie- słowo to obrosło niechlubnym znaczeniem, jednak z perspektywy rozwoju umiarkowana presja i dyskomfort stwarza warunki do dalszego wzrastania. Zatem otoczenie społeczne z jednej strony wspiera, z drugiej wywiera presję i wprowadza element kontroli. Brzmi nieco strasznie, ale pomyślmy: ile razy “nie chce mi się” przekreśliło to, co wypracowaliśmy?
Nie chodzi o tworzenie specjalnego posta w mediach społecznościowych, że oto zamierzamy schudnąć, biegać czy oszczędzać na wymarzone wakacje. To oczywiście jedna z opcji, która rzecz jasna, nie każdemu musi odpowiadać. Wystarczy, że podzielimy się naszym celem z gronem najbliższych- przyjaciół, rodziny czy bliskich współpracowników. Możemy jednocześnie poprosić, by wspierali nas w realizacji naszych postanowień i budowaniu nawyków. Określmy nasze potrzeby i oczekiwania. Nasze najbliższe otoczenie może okazać się bardzo wspierające w realizacji małych i większych celów. Musza tylko wiedzieć, w jakim kierunku zmierzamy.
Plan na wagę złota

Większość postanowień noworocznych staje się niewypałem z dwóch powodów. Po pierwsze cel jest zbyt ogólny i niejasny. Przyjęte przez nas postanowienia powinny spełniać kryteria SMART. SMART to akronim od angielskich słów:
- S (specific) — konkretny, jasno sprecyzowany (nie ogólny)
- M (measurable) — mierzalny (wyrażony liczbami, szczegółami, konkretami)
- A (achievable) — osiągalny (mieszczący się w granicach rozsądku)
- R (relevant) — istotny (taki, który jest osobisty i dla Ciebie ważny)
- T (time-bound) — określony w czasie (z wyznaczonym terminem realizacji).
Po drugie dobrze postawiony cel nie ziści się, jeśli nie jest podparty szczegółowym planem działania. Znam mnóstwo osób, które z dużym oporem podchodzą do robienia planu. Sformułowanie celu, ustalenie kolejnych kroków jego realizacji może być początkowo trudne, jednak również znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wywiązywania się z poszczególnych kroków. Plan może może obejmować codzienne rutyny. Może również dotyczyć kolejnych etapów na drodze do realizacji celu. Dla przykładu- jeżeli uznam, że moim celem jest przeczytanie 100 książek w ciągu roku, mogę zaplanować, że każdego dnia przeczytam 150 stron. Mogę również określić porę, w której będę realizowała to działanie. Może wstanę godzinę wcześniej? A może godzinę szybciej wyłączę media społecznościowe?
Z drugiej strony plan może obejmować etapy. Jeśli moim celem jest adaptacja zagraconego strychu ogrom prac do wykonania może mnie przytłoczyć. Mogę więc ustalić, że w pierwszej kolejności zajmę się przeglądem i segregacją wyniesionych tam przedmiotów. I to działanie można podzielić na pomniejsze zadania. Na przykład pierwszego dnia robię przegląd odzieży i tylko tym się zajmuję. Następnym razem niepotrzebne sprzęty itd. Chodzi o to, by uczynić cel wykonalnym rozkładając go na łatwe do przełknięcia porcje.
Know how- czyli z doświadczeń trzecioklasistów
Zainspirowana dzisiejszymi rozmowami w klasie zasiadłam do tego wpisu. Jestem pełna podziwu i uznania dla mądrości dzieci, z którymi pracuję na co dzień. Na marginesie- praca z dziećmi uczy dwóch ważnych rzeczy- mądrości i pokory, a tej nauki doświadczam w swojej pracy z dziećmi i młodzieżą codziennie. Dziś moi uczniowie opracowali schemat wdrażania postanowień noworocznych godny uwagi. A wygląda następująco:
- Określ cel: napisz go na kartce, sprawdź czy jest dla ciebie ważny i możliwy do osiągnięcia.
- Przygotuj plan: napisz na kartce, co będziesz robić krok po kroku, żeby ten cel osiągnąć. Ustal czynności, porę dnia, wypisz osoby, które mogą ci pomóc osiągnąć swoje zamierzenia.
- Ustal zasady: jeśli już wiesz, kto i co może ci pomóc w realizacji planu, ustal reguły. Może ci pomóc tajne hasło, sygnał dźwiękowy, przypomnienie w telefonie, specjalna nagroda.
- Zmiany: trzeba je obserwować i mierzyć na bieżąco. Możesz stworzyć dziennik, tabelę, kalendarz, możesz robić zdjęcia, pisać pamiętnik. Wtedy łatwiej jest nie poddawać się i dostrzegać małe sukcesy.
- Osiągnięcia: nazywaj i zapisuj swoje emocje, zarówno te przyjemne, gdy realizujesz swoje zamiary, jak i te nieprzyjemne, towarzyszące niepowodzeniom. Gdy coś idzie nie po twojej myśli wróć do planu i zastanów się, czy możesz coś zrobić inaczej.
[1] https://discoverhappyhabits.com/new-years-resolution-statistics/#2024-statistics